Ziemia Grybowska Ziemia Grybowska
  • Wstęp
    • Położenie
    • Przyroda
    • O historii
    • Dziedzictwo kultury
    • Bogactwo tradycji
    • Centrum Sportów Zimowych
  • Szlaki samochodowe
    • Szlak Architektury Drewnianej
      • Szlak Architektury Drewnianej – pogórze
      • Szlak Architektury Drewnianej – Beskid Niski
    • Śladami Wielkiej Wojny
      • Śladami Wielkiej Wojny – 1914
      • Śladami Wielkiej Wojny – 1914/1915
  • Szlaki piesze
    • Szlak zielony im. Wincentego Pola
    • Szlak zielony Grybów – Jaworze
    • Szlak niebieski i czarny Grybów – Klimkówka
    • Szlak niebieski Ptaszkowa – Nowy Sącz PKP
    • Szlak niebieski Ptaszkowa – Krynica-Zdrój
    • Szlak żółty Nowy Sącz – Gorlice
  • Spacery
    • Grybów – wokół rynku
    • Spacer na Wojciechową Górę
    • Spacer wokół Chełmu
    • Spacer na Jaworze
  • Okrężny Szlak Rowerowy Ziemia Grybowska
    • Okrężny Szlak Rowerowy – Góry Grybowskie
    • Okrężny Szlak Rowerowy – dolina Białej i pogórze
    • Noclegi na trasie
    • 1. Wokół Jaworza
    • 2. W dolinie Mostyszy
    • 3. Pomiędzy Białą a Chełmem
    • 4. Pod Maślaną Górą
    • 5. W dolinie Białej i na pogórzu
    • 6. Przez Rosochatkę w Góry Grybowskie
    • 7. Ptaszkowa – Jaworze
  • Dalsze okolice
    • Wokół Jeziora Rożnowskiego
    • Przez pogórze
    • Kraina Ropy
    • Beskid Sądecki – dolina Kamienicy
    • Spacerem przez Nowy Sącz
    • Miasteczko Galicyjskie i skansen
    • Spacerem przez Krynicę-Zdrój
  • Ścieżki GPS
© Copyright 2023 Ziemia Grybowska
  • Wstęp
    • Położenie
    • Przyroda
    • O historii
    • Dziedzictwo kultury
    • Bogactwo tradycji
    • Centrum Sportów Zimowych
  • Szlaki samochodowe
    • Szlak Architektury Drewnianej
      • Szlak Architektury Drewnianej – pogórze
      • Szlak Architektury Drewnianej – Beskid Niski
    • Śladami Wielkiej Wojny
      • Śladami Wielkiej Wojny – 1914
      • Śladami Wielkiej Wojny – 1914/1915
  • Szlaki piesze
    • Szlak zielony im. Wincentego Pola
    • Szlak zielony Grybów – Jaworze
    • Szlak niebieski i czarny Grybów – Klimkówka
    • Szlak niebieski Ptaszkowa – Nowy Sącz PKP
    • Szlak niebieski Ptaszkowa – Krynica-Zdrój
    • Szlak żółty Nowy Sącz – Gorlice
  • Spacery
    • Grybów – wokół rynku
    • Spacer na Wojciechową Górę
    • Spacer wokół Chełmu
    • Spacer na Jaworze
  • Okrężny Szlak Rowerowy Ziemia Grybowska
    • Okrężny Szlak Rowerowy – Góry Grybowskie
    • Okrężny Szlak Rowerowy – dolina Białej i pogórze
    • Noclegi na trasie
    • 1. Wokół Jaworza
    • 2. W dolinie Mostyszy
    • 3. Pomiędzy Białą a Chełmem
    • 4. Pod Maślaną Górą
    • 5. W dolinie Białej i na pogórzu
    • 6. Przez Rosochatkę w Góry Grybowskie
    • 7. Ptaszkowa – Jaworze
  • Dalsze okolice
    • Wokół Jeziora Rożnowskiego
    • Przez pogórze
    • Kraina Ropy
    • Beskid Sądecki – dolina Kamienicy
    • Spacerem przez Nowy Sącz
    • Miasteczko Galicyjskie i skansen
    • Spacerem przez Krynicę-Zdrój
  • Ścieżki GPS

Śladami Wielkiej Wojny - 1914

Grybów [1] Binczarowa [2] Florynka [3] Wawrzka [4] – Grybów

długość trasy – 27 km, głównie drogi lokalne o dobrej nawierzchni,
czas przejazdu samochodem – 40 minut,
czas przejazdu rowerem – 2 godziny, różnica wzniesień – 356 metrów

Podczas tej wycieczki poznać można miejsca związane z walkami w Beskidzie Niskim w okolicach Grybowa. W górach walki odbywały się tu w rozproszeniu na znacznym obszarze, ale położenie cmentarzy wojennych wskazuje na szczególną rolę rejonu Florynki, jako skrzyżowania górskich dróg.

Eksportuj jako KML dla Google Earth/Google MapsOtwórz niezależną mapę w trybie pełnoekranowymUtwórz kod obrazkowy QR dla niezależnej mapy w trybie pełnoekranowymEksportuj jako GeoJSONEksportuj jako GeoRSS
Śladami Wielkiej Wojny 1914

ładowanie mapy - proszę czekać...

| | km | | /km | +m -m (siatka: m) | pobierz plik GPX pobierz plik GPX
Wawrzka, cmentarz wojenny nr 128: 49.569979, 20.998305
Florynka, cmentarz wojenny nr 126: 49.560250, 20.983845
Binczarowa – cmentarz nr 127: 49.565093, 20.952613
Grybów, wiadukt kolejowy: 49.623063, 20.945871

Na początek krótki przystanek po zjeździe z grybowskiego rynku, na parkingu pod kościołem św. Katarzyny. Stąd można spacerem dojść na nowy most drogowy nad Białą. Z mostu widać na prawo rzekę płynącą pod kolejowym wiaduktem, którego przęsła stanowią ramy dla wnoszących się w dalekiej perspektywie gór. Za rzeką na skrzyżowaniu dróg stoją kamienice pamiętające rok 1914.

Rankiem 17 listopada 1914 austriaccy saperzy wysadzili jedno z kamiennych przęseł wybudowanego ponad trzy dekady wcześniej wiaduktu i jako ostatni wycofali się z miasta. Przed południem na rynek wjechali konni zwiadowcy rosyjscy, a po nich do Grybowa wkroczyła kaukaska dywizja kawalerii przybyła od strony Gorlic.

Rozpoczęła się rosyjska okupacja Grybowa. Jeszcze tego samego dnia rosyjska kawaleria skierowała się w stronę Nowego Sącza, jednak oddział został rozbity niespodziewanym ogniem artyleryjskim prowadzonym spod Rosochatki. Nie powstrzymało to Rosjan od nacierania w kolejnych dniach poważnymi siłami w kierunku zachodu i zdobyciu Nowego Sącza. Dopiero rozpoczęta 2 grudnia udana kontrofensywa austro-węgierska pod Limanową zatrzymała na dobre rosyjski „walec parowy”.

2751_16Ruch kolejowy na wiadukcie przywrócili saperzy wkrótce po ponownym przejściu frontu. Przęsło stanowiła żelazna kratownica, podporę zaś solidna konstrukcja drewniana. Pociągi przejeżdżały przez wiadukt bardzo ostrożnie, a cywilni podróżni opuszczali wagony i wędrowali wiaduktem pieszo. W całości kamienny wiadukt odbudowany został dopiero pod koniec pierwszej wojny.

Współcześnie jest to konstrukcja betonowo-stalowa, wybudowana po 1945 roku, kiedy stary kamienny wiadukt, niszczony i naprawiany wielokrotnie podczas I i II Wojny Światowej – został zburzony przez wycofujących się Niemców tak skutecznie, że jego kolejna odbudowa w dawnej postaci okazała się niemożliwa.

img_9452

Następne miejsce związane z walkami roku 1914 znajduje się w Binczarowej. Aby dotrzeć tam samochodem, należy skierować się z Grybowa na południe drogą 981 w kierunku Krynicy-Zdroju. Wyjeżdżając przez Białą Wyżnią, przejeżdża się pod opisanym wcześniej wiaduktem kolejowym nad rzeką Białą.

Po przejechaniu niecałych 8 kilometrów drogą nr 981 przez Kąclową dociera się do skrzyżowania przed mostem na potoku Binczarka. Tu należy skręcić w prawo do wsi Binczarowa (drogowskaz pokazuje kierunek Nowy Sącz 22 km). Po kolejnych 2 kilometrach widać po lewej stronie drewnianą cerkiew, opisaną wcześniej przy okazji wycieczki szlakiem Architektury Drewnianej, strona 34. Na parkingu przy świątyni można zostawić samochód i skierować się krótkim spacerem na leżący na zboczu po przeciwnej stronie drogi, cmentarz parafialny. W jego najwyższym miejscu znajduje wydzielona skromna kwatera z mogiłą zbiorową – cmentarz wojenny nr 127.

Jego architektura, autorstwa Hansa Mayra, jest prosta. Grób zbiorowy nakryty jest betonową płytą i zamknięty od północy niewysokim murem. Naprzeciw schodków prowadzących na płytę mur jest rozcięty, a w lukę wpasowany został ozdobny napis ze stali – 1914. Tablica na murze nosi inskrypcję:

„KWATERA ŻOŁNIERZY POLEGŁYCH W CZASIE DZIAŁAŃ WOJENNYCH W 1915 ROKU – 60 ROSYJSKICH I 60 AUSTRO-WĘGIERSKICH”.

Zagadkowe jest umieszczenie dwu dat. Aby to wyjaśnić, należy przypomnieć, jak wyglądała na przełomie 1914 i 1915 roku sytuacja wojenna w tej okolicy. Jeszcze podczas bitwy pod Limanową dowództwo austro-węgierskie zadecydowało o odciążającym uderzeniu od południa w kierunku Grybowa.

Węgierscy Honwedzi przez Przełęcz Tylicką, Krynicę dotarli 10 grudnia 1914 roku do Mochnaczki. Zmienna sytuacja na froncie sprawiła, że kierunek ich marszu zmienił się i dywizja skierowana została w kierunku Nowego Sącza, zatem z Florynki Węgrzy pomaszerowali przez Binczarową na zachód. W Binczarowej wywiązała się walka z piechotą rosyjską.

Prawdopodobne jest zatem, że na cmentarzu leżą żołnierze polegli w tym starciu około 11 grudnia. 12 grudnia Węgrzy weszli do Grybowa i skończyła się krótka okupacja rosyjska, choć nie skończyło się wcale plądrowanie miasta – tym razem przez wojska c.k armii.

Jednak linia frontu, tu w górach, była wątła i zmienna. W kolejnych dniach grudnia 1914 Węgrzy toczyli walki z Rosjanami w rejonie pobliskiej Florynki – tam, przy cmentarzu wojennym nr 126, znajduje się następny punkt trasy.

img_0901
p1180093

Aby w to miejsce dojechać, należy wrócić przez Binczarową w dół do drogi nr 981 i skierować się nią dalej na południe. Niewielki cmentarz osłonięty wiekowymi lipami znajduje się po lewej stronie drogi około trzystu metrów za mostem przez Binczarkę. Nie ma niestety możliwości zaparkowania przy nim, należy więc kilkadziesiąt metrów dalej skręcić w dróżkę do cmentarza parafialnego, przed którym znajduje się parking – i wrócić spacerem korzystając z wygodnego chodnika.

Dla tego niewielkiego przydrożnego cmentarza charakterystyczny jest pomnik z figurą wznoszącego się do lotu drapieżnego ptaka. To turul – mityczny ptak Węgrów. Skromną architekturę cmentarza przytłumiły wielkie drzewa, pogrążające mogiły w  cieniu i sprawiające, że z jadącego obok samochodu jest niemal niedostrzegalny.

To kolejny projekt Hansa Mayra. Pochowano tu 87 żołnierzy z armii austro-węgierskiej i 16 z armii rosyjskiej poległych 13 grudnia 1914 roku – jak głosi inskrypcja w języku niemieckim i wyjątkowo również węgierskim.

Miejscowa tradycja mówi, że oprócz ofiar walk i  potyczek w mogile znaleźli się honwedzi, którzy porąbali się wzajemnie podczas pijatyki. Może to być jednak tylko legenda, podobnie jak ta, według której dowódca 10 dywizji kaukaskiej kawalerii, generał lejtnant Fiedor Keller, obserwując walkę ze wzgórza we Florynce i widząc, że jego oddziały zostały beznadziejnie okrążone, strzelił sobie w  głowę.

W rzeczywistości hrabia Keller, legendarna „pierwsza szabla Rosji”, znienawidzony przez terroryzowanych w 1905 mieszkańców Kalisza, w sierpniu 1914 pogromca polskich kawalerzystów pod Jarosławicami, w listopadzie pogoniony przez polskich legionistów w dolinie Dunajca, nie miał żadnego powodu, by umierać we Florynce.

Przeciwnie, już w kwietniu 1915 awansował na dowódcę Korpusu Kawaleryjskiego Imperium Rosyjskiego i służył carowi wiernie do samego końca, kiedy podczas próby obrony Kijowa w roku 1918 został schwytany przez ludzi Petlury i zastrzelony 21 grudnia u stóp pomnika Bogdana Chmielnickiego, podczas rzekomej próby ucieczki.

Ostatnim punktem tej części trasy jest pięknie położony maleńki cmentarz w niedalekiej Wawrzce. Droga do niego prowadzi z powrotem do skrzyżowania przy moście na potoku Binczarka – z tym że tym razem należy skręcić przed mostem w prawo (drogowskaz Brunary 7). Po niecałych dwu kilometrach jazdy dnem szerokiej tu doliny Białej skręcić należy w wąską asfaltową drogę w lewo (drogowskaz Ropa). Kolejne trzy kilometry to wjazd na grzbiet wysokiej wierzchowiny otaczającej kopułę Chełmu.

Wawrzka to dawna wieś łemkowska, dość wyjątkowo usadowiona nie w dnie doliny, ale na wzniesieniu. Mijając we wsi niewielką drewnianą cerkiewkę, dociera się do skrzyżowania, na którym dotychczasowa droga skręca w prawo w stronę Chełmu. W lewo prowadzi w dół zbocza wąska dróżka pomiędzy pojedynczymi domami. Cmentarz znajduje się około czterystu metrów niżej, w polu po prawej stronie od tej drogi. Można więc zostawić samochód gdzieś na grzbiecie i dojść dalej spacerem albo szukać miejsca na postój bliżej cmentarza.

Spacer pozwoli chłonąć wyjątkowe widoki doliny Białej i wzniesienia Beskidu Niskiego poza nią. Cmentarz położony jest na wzgórzu Prywały – jako jedyny tak wysoko w okolicach Grybowa.

Dzięki starannej opiece mieszkańców Wawrzki zachował się w dobrym stanie i oryginalnej formie. Jego ogrodzenie stanowią stalowe rury na niskich betonowych słupkach, dwie zaś zbiorowe mogiły oznaczone są nagrobkami z żeliwnymi krzyżami.

Najbardziej charakterystycznym elementem cmentarza jest wysoki krzyż z belek drewnianych, nakryty półkolistym blaszanym daszkiem. To autorski podpis projektanta cmentarza – Hansa Mayra. Tego typu krzyże jego projektu zobaczyć można na wielu innych zachodniogalicyjskich cmentarzach wojennych. W mogiłach pochowano 13 żołnierzy austriackich i 30 rosyjskich poległych w roku 1914.

Bez dokładnych dat śmierci trudno przypisać poległych do konkretnych walk. Z proporcji poległych po obu stronach można wnosić, że żołnierze c.k. armii bronili się przed nacierającymi Rosjanami – wówczas byłaby to połowa listopada 1914. Tak podpowiada też obraz z austriackiej pocztówki zatytułowany „Walka pod Grybowem”, dotyczący na pewno roku 1914 przedstawiający na tle dalekiego miasteczka obronę austriackich okopów. Topografia przypomina widok z zachodnich podnóży Chełmu.

p1180156

© Copyright 2023 Ziemia Grybowska / Powered by WordPress